12. Istota wiary


Wspomnieliśmy już o tym, że w codziennym życiu korzystamy z wiary naturalnej. Pomaga ona osiągać życiowe cele, pokonywać pojawiające się życiowe problemy. Inspiruje też do dalszej pracy i wysiłku. Mówimy też o wierze nadprzyrodzonej, która jest wynikiem działania w nas Ducha Świętego. Wiara nadprzyrodzona – religijna *** różni się od wiary naturalnej przedmiotem wiary *** – jest nim niematerialny Bóg. Wiarę w Boga, podobnie jak wiarę naturalną, wyprzedza pragnienie spotkania z Miłością. Zazwyczaj zanim człowiek uwierzy w nieśmiertelnego Boga, już doświadcza miłości, której ciągle szuka i pragnie. To pragnienie jest podstawową potrzebą człowieka, do spełnienia której nieustannie dąży. Bóg, który jest miłością (1 J 4) wychodzi naprzeciw człowiekowi z zapewnieniem, że jest w stanie spełnić jego największe pragnienie. Osoba, która doświadczyła tej miłości i przyjęła ją – uwierzyła Bogu, uwierzyła też w Jego zamiary wobec siebie. Wiara wynika więc z pragnienia miłości.


Doświadczanie miłości


Mówiąc o rzeczywistości wiary *** należy pamiętać, że w niej człowiek odkrywa to, co nieskończone, boskie i to go fascynuje. Jednocześnie jednak doświadcza swojej ograniczoności i walki o to, co rzeczywiście boskie, walki o relację z Absolutem. Jest to walka trudna i niekiedy kończy się porażką człowieka, który nie jest zdolny uznać i zaakceptować swoich możliwości nawiązywania relacji z Bogiem. Zauważmy też, że w naturę wiary wpisane jest również zwątpienie, które ma charakter egzystencjalny. Człowiek wierząc, zadaje pytania i jest świadomy, że nie uzyska na nie odpowiedzi podobnej do tej, jaką daje dociekanie intelektualne.

Wyjaśnienia te nie precyzują jeszcze, czym jest wiara w chrześcijańskim rozumieniu. Jej podstawy przybliża dopiero biblijne opowiadanie o wierze Abrahama (Rdz 12, 1–8; 15, 1–18; 17, 1–18; 22, 1–19), w którym Bóg objawia siebie jako osobę prowadzącą dialog z człowiekiem. Bóg objawiając się Abramowi, zażądał od niego bezgranicznego zaufania i radykalnej przemiany życia. Znakiem tej przemiany jest między innymi zmiana jego imienia (przestaje być Abramem – staje się Abrahamem) i zmiana miejsca zamieszkania.


Odkryta Miłość


Wiara w chrześcijańskim rozumieniu jest zatem odpowiedzią na objawienie się Boga ***. Nie jest ona mglistym, pozbawionym treści uczuciem. Ma konkretną treść: jest nią sam Bóg, tak jak objawił się On ludziom w dziejach zbawienia ***. Według św. Augustyna (IV–V w.) o tym, że mamy do czynienia z wiarą, stanowi: przyzwolenie umysłu (wierzę, że Bóg jest i że się objawił) i przyzwolenie woli (wierzę Bogu, to znaczy ufam Mu i zawierzam Mu siebie). Z tych dwóch elementów wynika trzeci: wierzę w Boga, to znaczy idę ku Niemu i z Nim.

Wiarę w Boga charakteryzują trzy określenia: wolność, darmowość i tajemniczość. Oznacza to, że człowiek sam ją wybiera***; że jest ona darem udzielonym mu przez samego Boga; i że odnosi się do spraw niepoznawalnych ludzkim umysłem. Co więcej, wierze musi towarzyszyć konkretne działanie człowieka. Takiej wiary, która nie jest tylko deklaracją, ale wyraża całe życie człowieka, uczą Abraham, Maryja, a przede wszystkim sam Jezus Chrystus. To właśnie bezwzględne posłuszeństwo woli Ojca sprawiło, że Jezus dokonał ostatecznego usprawiedliwienia ludzkości, wprowadził ją na drogę życia wiarą, na tej drodze oczyszcza ją i wyzwala z niesprawiedliwości – z grzechu. Dlatego wiara jest konieczna do zbawienia. „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia” (Rz 10, 9–10).

Z perspektywy wiary


Istotą wiary jest i to, że pozwala człowiekowi spojrzeć na siebie z innej perspektywy – z perspektywy Boga, przed którym nie trzeba zakładać masek, grać kogoś, kim się nie jest, aby zostać zauważonym. Wiara prowadzi człowieka do samego siebie, do innych i do Boga. Drogowskazami na tej drodze są pewne przyjęte zasady. Nie stanowią one żadnego zewnętrznego przymusu, ale tworzą styl życia oparty na rozwijanej przez człowieka więzi z Bogiem. Podstawą tej więzi jest objawiona przez Boga prawda o człowieku: „on jest dzieckiem Boga” (por. J 1, 13). Przyjęcie tej prawdy prowadzi do uznania wiary za drogę życia, po której człowiek nigdy nie kroczy sam, ale z doświadczonym przewodnikiem. To z kolej daje poczucie bezpieczeństwa, komfortu psychicznego, a nadto wskazuje sens życia.

Można powiedzieć, że wiara to okno, przez które widać światło. Ona wyzwala człowieka z elementarnego lęku wynikającego z tego, że w sobie nie znajduje ostatecznego oparcia. Ona też kreśli przed człowiekiem perspektywy ostatecznego spełnienia się, które możliwe jest dzięki opieraniu się w sprawach codziennego życia na Bogu i powierzaniu Mu całego swego życia. W ten sposób wiara staje się początkiem życia wiecznego.

Stwórco niewypowiedziany!

Ukształtuj mój język i wlej w moje usta

łaskę swego błogosławieństwa.

Daj mi jasność rozumienia,

zdolność zapamiętywania,

łatwość uczenia się,

dokładność wyjaśniania i omawiania.

Gdy rozpoczynam – pouczaj mnie,

gdy rozwijam i wyjaśniam – kieruj mną,

gdy kończę – dopełnij łaską zrozumienia.